Byt określa świadomość i to, w jakim kraju zostaniesz matką, będzie mieć wpływ na Twoje rodzicielstwo. Co wyglądałoby inaczej, gdyby nasza przeprowadzka miała miejsce przed moją ciążą i porodem?
Strona 2 z 30
Włosomaniactwo może się niektórym jawić jako nieszkodliwa odmiana manii religijnej, każąca nakładać na głowę majonez, pachnące rosołem wywary czy jakieś gluty z gotowanego lnu. To będzie wpis o czymś innym. Dzielę się w nim zupełnie prostymi rzeczami, które okazały się odkryciem, a wcale nie wymagają wiele wysiłku. Bo moje włosomaniactwo przebiega pod hasłem „łatwo, szybko, przy okazji” i w taki minimalizm wierzę.
Dziś 5-lecie mojego macierzyństwa. Zawsze z tej okazji nachodzi mnie na wspominki. Przeglądam zdjęcia, oglądam filmy… A tym razem odkopałam listę potencjalnych imion, które brałam pod uwagę dla potomka lub potomkini. Szkoda, żeby się zmarnowała.
Londyńczycy kochają spędzanie czasu w swoich licznych parkach. I my korzystamy z powszechnego dostępu do zieleni, jak na neofitów przystało: intensywnie i bez ograniczeń. Niezależnie od pogody wychodzimy w teren. Parki to w końcu jedne z niewielu miejsc, które pozostały otwarte w lockdownie.
Ono poszło dziś do szkoły po raz pierwszy w tym roku.
Ostatnie 2,5 miesiąca spędziliśmy we trójkę. Ciągle we trójkę. Od świtu do zmierzchu. Ten wpis jest próbą uporządkowania wszystkiego, co się działo. Zapiszę i zapomnę.