Back to school. Czym się różni angielska szkoła od polskiej?

Rówieśnicy Ono zaczynają właśnie pierwszą klasę. Mnie te emocje omijają – już parę lat temu zaliczyłam wzruszenie nad moim znienacka wyrośniętym dzidziusiem. Bo angielska szkoła znacznie różni się od polskiej. I o tym właśnie chciałam dziś napisać.

Więcej →

Zaskoczenia londyńskie, część 3. Happy birthday, czyli urodziny dziecka po angielsku

Zostajesz rodzicem i jak gdyby mało rzeczy się zmieniało, otoczenie może zacząć nagle oczekiwać, że w kolejne rocznice narodzin potomka będziesz wydawać przyjęcie. W dodatku to świętowanie ma spełniać jakieś określone normy. I jeszcze sama musisz za to wszystko zapłacić.

Więcej →

Zaskoczenia londyńskie, część 2

Dziś mija 1000 dni od naszej przeprowadzki. Z tej okazji wpis o tym, co zaskoczyło mnie w Londynie lub Wielkiej Brytanii. To druga część zaskoczeń. O lisach, deszczu i pintach pisałam tutaj niedługo po przyjeździe.

Więcej →

Po dwóch latach. Dzięki pandemii

Dokładnie dwa lata temu byłam w dołku po anulowaniu lotu do Polski. Odwołaliśmy wtedy wyjazd, na którym mieliśmy całą rodziną świętować urodziny mojej mamy – takie uroczyste obchody zdarzają nam się raz na dekadę. Myśleliśmy wtedy, że wystarczy kilka tygodni i sytuacja będzie opanowana. Ponad sto tygodni później nadal w tym tkwimy…

Jednym z częstych błędów stylistycznych jest mylenie określeń „przez” i „dzięki”. Złe rzeczy dzieją się przez coś – dobre zdarzają się dzięki czemuś. W moim życiu przez pandemię zdarzyło się trochę niefajnych rzeczy, jednak ku mojemu zaskoczeniu, mogę spokojnie zrobić listę dziękczynną.

Więcej →

Co jesz na wigilię? Symbolika potraw okiem religioznawcy

Jak grudzień, to święta, a jak święta to jedzenie. I to nie byle jakie, bo pełne ukrytych znaczeń. Zimowe święta ludzkość obchodzi od dawna pod różnymi nazwami, podobnie jest z kolacją wigilijną, która w formie i w treści różni się mocno od tego, co jemy na co dzień.
Więcej →