W mojej firmie pojawił się nowy pan programistka. Ma na imię Marek i chce, żeby nazywać go… programistą. Dziwny jakiś. Po co sztucznie tworzyć nowe słowa?

Wyjątkowy rok dla sztuki filmowej

Po raz pierwszy w historii Oscara dla najlepszej reżyserki odebrał mężczyzna. Amerykanin Keith Bigelow próbował wcześniej swoich sił jako scenopisarka (nominacja m.in. do nagrody Emmy za maskulinistyczny serial Chłopaki). Jury wykazało się dużą odwagą, bo jak dotąd, jedynie pięciokrotnie nominowano mężczyzn do tej prestiżowej nagrody. Środowisko reżyserskie od lat zdominowane jest przez kobiety i to się raczej długo nie zmieni.


Strajk nauczycielek

Korzystając z wakacji, nauczycielki szkół podstawowych i ponad- podstawowych rozpoczęli strajk i od tygodnia okupują Sejm. Kilka tysięcy protestujących domaga się m.in. zrównania płac (nieliczne kobiety-nauczycielki zarabiają znacząco więcej od przeważających w tym zawodzie mężczyzn) oraz zmiany nazwy Karty Nauczycielki na bardziej odpowiednią Kartę Nauczycielską. „To śmieszne” – jak skomentował bez ogródek ministra edukacji Ananiasz Zalewski. – „Możemy dyskutować na temat pensji dla nauczycielek, jednak Karta to dokument istniejący od dawna i z samej swojej nazwy obejmuje obie płcie”.


Polak w kosmosie

Po miesiącach prób i szkoleń, Walentyn Pasterska dotarł na orbitę. Na pierwszych zdjęciach z międzynarodowej stacji kosmicznej (ISS) Pasterska miał łzy w oczach. Nie przypuszczałem, że zostanę pierwszym mężczyzną astronautką. Choć może należałoby powiedzieć: astronautą, jakkolwiek zabawnie by to nie brzmiało – zażartował do kamery, próbując ukryć wzruszenie. Kiedy był mały, chciał być górniczką albo lekarką. A tu proszę, w kosmos poleciał! – mówi z dumą Anna Pasterska, matka Walentyna.


Przebudowa Pałacu Kultury

Zakończyła się przebudowa PKiN. Projekt, zakładający przekształcenie pałacu w nowoczesne centrum edukacyjno-rozrywkowe, wykonał zespół architektoniczny pod przewodnictwem inżynierki Leonii Rudniewskiej. Wcześniej firma zaprojektowała docenianą międzynarodowo halę sportową dla piłkarek z reprezentacji, gdzie trenują oczywiście nasze dziewczyny oraz mniej znana drużyna męska. Prace trwały dwa lata. Dziś Han Walc, prezydentka m.st. Warszawy, uroczyście przetnie wstęgę i będzie pierwszym zwiedzającym nowy-stary budynek na Placu Defilad.


Reforma zawodu położnego

Decyzją ministry zdrowia Łucji Szumowskiej, od 1 stycznia przyszłego roku zawód położnego oficjalnie zmienia nazwę. Jak mówi rzeczniczka prasowa ministerstwa, ustawa uwzględniała jedynie dotychczasową strukturę płci wśród położnych. Jednak ostatnia dekada zaskoczyła nas gwałtowną rewolucją: na studiach położniczych zaczęły przeważać kobiety. Dlatego zdecydowaliśmy się oficjalnie uznać zawód położnej, by nie dochodziło do takich absurdów, że ktoś na co dzień używa nowego słowa „położna”, jednak w dokumentach ma „położny”. To przecież nieprofesjonalne i żadna kobieta się na to nie zgodzi. Prawdopodobnie podobny los czeka również zawód pielęgniarza, przedszkolanka oraz opiekuna osób starszych.


Parawaning nad Bałtykiem

W związku z utrzymującą się ładną pogodą, miejscowości nadmorskie przeżywają najazd turystek. By wejść na plażę, trzeba nierzadko stać w kilkusetmetrowej kolejce. Policjantki mają pełne ręce roboty, bo pomiędzy rozdrażnionymi upałem rodaczkami płci obojga dochodzi do dantejskich scen. Szczególnie że w niektórych miejscach pojawiły się znaki zakazujące rozkładania parawanów. Nic dziwnego, że protestują. Parawan pozwala się poczuć jak u siebie, wyznacza kawałek własnego terenu na ziemi niczyjej, jaką jest plaża – wyjaśnia Wojciech Starowicz, psycholożka i teraupeutka z Uniwersytetu Warszawskiego.


A potem się obudziłam…

W świecie języka androcentrycznego, wykorzystującego formy męskie jako domyślne i podstawowe. Gdzie nazwanie się – zgodnie z prawdą – psycholożką, filolożką, tłumaczką czy pilotką, jest oceniane jako śmieszne, zdrobnieniowe albo nieprofesjonalne. W świecie, w którym kobieta przyjmuje po ślubie nazwisko męża, rzadko odwrotnie. I w którym kobieta z męską formą przymiotnikowego nazwiska nie dziwi nikogo. W świecie, który co prawda zaakceptował fakt, że istnieją aktorki, modelki, piosenkarki, pisarki, malarki czy studentki (dzięki ci, Nawojko! łatwo nie było), ale wciąż nie ma akceptacji dla reżyserek, architektek, inżynierek, prezydentek czy posłanek, nie mówiąc o ortopedkach czy ginekolożkach. A jeśli jest, to w języku potocznym. Najwyżej.


W tamtym świecie to Don Draper byłby panem copywriterką.

Ja żyję w tym. I jestem… panią copywriter?